Identyfikacja wizualna i ogólnie rozumiany branding to dziś fundament, który stanowi podstawę strategii marketingowej każdego podmiotu – zarówno dużego przedsiębiorstwa jak i niewielkiej firmy czy organizacji. Co szczególnie ważne: polityka brandingowa nie powinna ograniczać się wyłącznie do form graficznych. Warto szukać nowych formatów ekspozycji firmowego logo czy kolorystyki.
Jak powinien wyglądać branding jako element budowy świadomości marki? Kluczowa jest tu konsekwencja działań i ich staranne rozplanowanie – strategia musi zakładać, jakie są silne strony podmiotu, co warto podkreślić, czym można osiągnąć przewagę konkurencyjną.
Pierwszym krokiem w budowie świadomości jest swoista diagnostyka – określenie stanu obecnego oraz celu do osiągnięcia. Rozważyć trzeba drogę, którą należy podążyć: czy będzie to kreacja nowej marki czy raczej rozwój obecnej? W pierwszym przypadku niezbędna będzie nowa strategia wizualna – grafika, logo czy nazewnictwo. Jeśli jednak chcemy skoncentrować się na marce, która już zaistniała w świadomości, ale wymaga swoistego liftingu – czas na mniejszą lub większą rekonstrukcję.
Branding – budowa marki online i offline – musi uwzględniać ekspozycję elementów graficznych, wzornictwa czy copywritingu. Zestawienie narzędzi służących do osiągnięcia tego celu jest wyjątkowo szerokie.
Z jednej strony to nieograniczony wręcz potencjał marketingu. Aktywny branding wymaga dziś nie tylko dynamicznej, interesującej strony internetowej czy aktywności w mediach społecznościowych. To również szeroko rozumiany content – doradztwo, poradniki, webinary.
Z drugiej: ciągle ważny dla utrwalania marki jest marketing tradycyjny. Świadomość marki można budować nie tylko poprzez standy czy rollupy – to potężna grupa mechanizmów, które w sumie prowadzą do jednego efektu: utrwalenia logo, nazwy, cech charakterystycznych. Służyć do tego może wszystko: katalogi, ulotki broszury, ale też opakowania, etykiety czy wszelkie inne materiały POS oparte na ciekawym designie.
Branding musi być realizowany na kilku poziomach – powinny uwzględniać to wszystkie zastosowane narzędzia. Świadomość natychmiastowa – określana jako top-of-mind – odpowiada tej grupie produktów, które są podstawową marką rozważaną w momencie zakupowym. Kluczowa dla większości marek okazuje się wartość spontaniczna – spontaneous brand awareness – w której klient, na podstawie określonego skojarzenia, podejmuje ewentualną decyzję zakupową. Trzecią grupę stanowią przypadki, w której marka jest doskonale znana.
Niezależnie od tego, w którym z tych sektorów kształtuje się dana marka, spójność marketingowa powinna obejmować:
Szczególnie ciekawie w kontekście działań brandingowych wyglądają rozwiązania wymykające się codziennym standardom. W czasach, gdy firmy ścigają się na ekspozycję reklamową w internecie czy prospektach reklamowych, wartościową formą budowy marki okazują się rozwiązania proste, ale relatywnie rzadkie. Do takich zaliczają się np. pinsy – indywidualnie projektowane wpinki idealne do marynarki czy elementów stroju firmowego.
Możliwość ich wykonania – według konkretnego projektu, zarówno w opcji 2D jak i 3D – daje elastyczność graficznego podkreślenia wyjątkowości marki. W efekcie pinsy to optymalne rozwiązanie np. dla firm, które chcą utrwalić nazwę firmy wśród klientów – dzieje się tak w przypadku budowy świadomości marki na nowym rynku lokalnym.
Pinsy eksponujące firmowy brand stanowią nie tylko ozdobę, ale również ważny element strategii marketingowej. W czasach, gdy ta coraz bardziej oparta jest na mechanizmach stricte internetowych, to właśnie nietypowe działania offline pozwalają na ciekawe odróżnienie od konkurencji.
Pinsy – jak i wszelkie inne podobne materiały, np. trójwymiarowe modele logotypów ustawianych np. na biurkach działu sprzedaży sklepu czy hurtowni – doskonale sprawdzają się również w koncepcji rebrandingowej. Strategia polegająca na swoistym odświeżeniu wizerunku i nowych skojarzeniach z marką w szczególnym stopniu uzależniona jest od grafiki.
Rozszerzanie zasięgu handlowego, zdobywanie nowego rynku, brak wyrazistości marki czy kryzys wizerunkowy – wszystko to sprawia, że podmioty decydują się na nowe nazewnictwo czy zmianę logotypu lub kolorystyki. Ma to być forma nowego otwarcia dla firmy. By je podkreślać, nie wystarczy jedynie zmiana witryny internetowej czy zmiana papieru firmowego; rebranding uwzględniać musi również elementy wizualne – w tym np. logo na budynkach firmowych, okleiny na firmowej flocie samochodowej, stoiska targowe, czy też wpinki do klap marynarek pracowników.
